Centrum Informacji
Turystycznej
Wisła Plac Hoffa 3, kom. 791 400 485
tel. (33) 855 34 56
W czwartek na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince najlepsi skoczkowie narciarscy na świecie rozpoczęli rywalizację w zawodach Pucharu Świata Wisła 2016. W kwalifikacjach do sobotniego konkursu triumfował reprezentant Czech Roman Koudelka, który uzyskał 132,5 metra i o 4,2 punktu wyprzedził najlepszego z Polaków - Kamila Stocha, który oddał skok na taką samą odległość. Awans do konkursu, oprócz podwójnego mistrza olimpijskiego, wywalczyło ośmiu Biało-Czerwonych.
Punktualnie o godzinie 18:00 na wiślańskim obiekcie rozpoczęły się kwalifikacje do piątkowego konkursu Pucharu Świata w Wiśle. O awans do zawodów walczyło 55 zawodników, w tym 13 reprezentantów Polski. Najlepszy na skoczni HS-134 w Wiśle-Malince okazała się dzisiaj Roman Koudelka, który pewnie wygrał wieczorne kwalifikacje. Tuż za nim uplasował się Kamil Stoch, który po skoku na odległość 132,5 metra długo utrzymywał się na prowadzeniu. Trzecie miejsce w eliminacjach zajął reprezentant Słowenii Domen Prevc, który uzyskał 127,5 metra.
To były kolejne udane w tym sezonie kwalifikacje dla Biało-Czerwonych. Lokaty w pierwszej „10” wywalczyło bowiem czterech polskich skoczków. Oprócz drugiego Kamila Stoch znaleźli się w niej: czwarty Piotr Żyła (125 m), ósmy Stefan Hula (124 m) oraz 10. Maciej Kot (123 m). Problemów z awansem nie mieli również 12. Dawid Kubacki oraz 17. Jan Ziobro, którzy skoczyli odpowiednio 123 i 118 metrów. W trzeciej „10” miejsce wywalczył 26. Bartłomiej Kłusek, który wylądował na 118 metrze. Natomiast w czwartej „10” uplasowali się: 32. Andrzej Stękała oraz 37. Klemens Murańka, którzy skoczyli odpowiednio 118,5 oraz 113,5 metra.
Z czwartkowych skoków zadowolony były również Piotr Żyła. - Wiadomo, że skoki zawsze mogą być lepsze, ale póki co to bardzo się z nich cieszę. Jestem zadowolony z tego, że skoczyłem swoje dobre skoki i w piątek po prostu znowu z uśmiechem na twarzy będę tutaj rywalizował - przyznaje wiślanin. - Warunki były ogólnie dobre i pogoda do skakania bardzo fajna. Kwalifikacje nie były przerywane, treningi też szły płynnie, więc wszystko super - dodaje. - Można powiedzieć, że tory tutaj jak zwykle są bardzo dobrze przygotowane, natomiast zeskok jak na taką wiosnę, jaką mieliśmy tej zimy, jest naprawdę bardzo dobrze przygotowany - chwali organizatorów Piotr Żyła.
Niestety poza czołową „40” znalazło się czworo naszych reprezentantów. Awansu nie zdołali wywalczyć: 42. Krzysztof Biegun (105 m), 45. Jakub Wolny (106,5 m), 50. Przemysław Kantyka (100 m) oraz Aleksander Zniszczoł, który został zdyskwalifikowany za nieprzepisowy kombinezon.
Po raz pierwszy w historii na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle-Malince rozegrane zostaną dwa konkursy rangi Pucharu Świata. Piątkowe zmagania najlepszych skoczków narciarskich na świecie rozpoczną się o godzinie 20:30.