22 lipca na skoczni im. Adama Małysza w Wiśle Malince rozegrano konkurs drużynowy w ramach FIS Grand Prix w skokach narciarskich. Najlepsza okazała się reprezentacja Norwegii w składzie Johann Andre Forfang, Tom Hilde, Joachim Hauer i Anders Fannemel, która uzyskała łączną notę 910,2 pkt.

W zawodach udział wzięło 10 reprezentacji: Austria, Czechy, Finlandia, Japonia, Kazachstan, Niemcy, Norwegia, Polska, Słowenia i Szwajcaria. Drugie miejsce zajęła Słowenia – 901,2 pkt., a trzecie Niemcy – 878,3 pkt. Polska w składzie Klemens Murańka, Dawid Kubacki, Kamil Stoch i Maciej Kot zajęła 6. lokatę z notą 831,8 pkt. Indywidualnie najlepsze skoki oddał Norweg Anders Fannemel, który fruwał na odległość 127 i 134 m.

- Anders Fannemel jest teraz w nieprawdopodobnej formie. Wszystkim nam skacze się dobrze, jesteśmy bardzo zadowoleni z tego wyniku. Miałem odrobinę obaw, ale okazało się, że wszyscy spisaliśmy się bardzo dobrze i zajęliśmy pierwsze miejsce - mówił obecny na konferencji prasowej Johann Andre Forfang.

- Jestem zadowolony z drugiego miejsca i swoich skoków, bo wcześniej miałem trochę problemów. Wisła jest wspaniałym miejscem do rywalizacji. Mam nadzieję, że sobotnie zawody będą bardzo pasjonujące, bo zarówno Peter Prevc jak i Anders Fannemel są w doskonałej dyspozycji - podkreślał Jurij Tepes.

Jak zwykle zawodom towarzyszyła znakomita atmosfera, którą stworzyli polscy kibice. Potwierdził to na konferencji Niemiec Karl Geiger. - Cieszymy się z trzeciego miejsca, wszyscy skakaliśmy w miarę dobrze. Zawsze jesteśmy zadowoleni, gdy rywalizujemy w Wiśle. Bardzo dobrze się tutaj skacze ze względu na wspaniałą widownię – powiedział niemiecki skoczek.

Kompletne wyniki konkursu drużynowego dostępne są TUTAJ.