Centrum Informacji
Turystycznej
Wisła Plac Hoffa 3, kom. 791 400 485
tel. (33) 855 34 56
To już piąta edycja tej górskiej biegowej imprezy. Od początku mieliśmy tu dwa dystanse do wyboru – górski półmaraton i górską „dychę”. Start i meta – zawsze w centralnym punkcie Wisły – na placu Hoffa. To już też kolejny sezon, w którym ten beskidzki bieg punktuje do klasyfikacji generalnej cyklu Runner's World Super Bieg. O punktach do Attiq Ligi Biegów Górskich oczywiście wspominać nie musimy.
Oba biegi startują w niedzielę z pl. Hoffa w Wiśle w o godz. 11:00. Biuro zawodów działać będzie już od 8:00, a jeśli ktoś będzie w Wiśle już w sobotę, może załatwić formalności od godz. 17:00 (po zakończeniu Bike Maratonu). Oczywiście Ci, którzy biegali już w tegorocznych edycjach RWSB (Polanica – Zdrój i Świeradów – Zdrój) formalności przedstartowe mają ograniczone do minimum. Tacy zawodnicy posiadają już swoje numery startowe (numer ważny jest przez cały sezon, na wszystkie biegi cyklu) i po opłaceniu udziału w zawodach mogą po prostu stanąć na starcie. Bez kolejek, bez załatwiania czegokolwiek. Pakiet startowy mogą odebrać po dotarciu do mety – nie trzeba tego robić przed strzałem startera.
Zapisać się można przez internet (wszystkie dane na stronie organizatora),a w dniu imprezy można to oczywiście zrobić w biurze zawodów. Zanosi się na to, że znów kilkaset osób pobiegnie w tych niedzielnych zawodach, zamieniając na kilka godzin górskie szlaki w biegowe ścieżki.
Półmaraton (22 km) dość szybko ucieka z centrum Wisły w górę, w kierunku Trzech Kopców. Długi selektywny podbieg jest tym co górscy biegacze lubą najbardziej, zwłaszcza zaraz po starcie ;-). Potem w dół, w kierunku Brennej i znów w górę, łagodnie, doliną Leśnicy. Aż trzeba będzie wbiec z powrotem na beskidzki grzbiet. Znów przez Trzy Kopce, na Cyrhlę i w dół do mety. Malowniczo, widokowo, wymagająco i długo – jak na prawdziwy górski półmaraton przystało.
„Dycha” w Wiśle uważana jest za łatwą, choć na pewno nie wszyscy tak myślą. Z założenia nie jest selektywna ani trudna technicznie i nie przypomina toru z przeszkodami. Nie dociera do Trzech Kopców, skręca w lewo na Kamiennym i zboczami Cyrhli zsuwa się do mety. W sam raz dla kogoś na początek przygody z górskim bieganiem albo dla dobrych górskich sprinterów. Dla każdego biegacza coś się na tych zawodach znajdzie.
Kolejna edycja RWSB dopiero w lipcu. 21.07 organizatorzy zapraszają w Góry Sowie, do Bielawy.
Więcej o cyklu i pozostałych biegach organizowanych przez Grabek Promotion: