Centrum Informacji
Turystycznej
Wisła Plac Hoffa 3, kom. 791 400 485
tel. (33) 855 34 56
Za nami pierwszy period letniego sezonu międzynarodowych startów. To był bardzo udany czas dla reprezentantów Polski. Na czele klasyfikacji generalnej poszczególnych cykli widnieją aż trzy polskie nazwiska - Maciej Kot przewodzi stawce zawodów FIS Grand Prix, Aleksander Zniszczoł to lider Pucharu Kontynentalnego, natomiast Kinga Rajda prowadzi w klasyfikacji cyklu FIS Cup kobiet. Warto także dodać, że wiceliderem męskiego cyklu FIS Cup jest Jan Ziobro. Bardzo dobre występy w międzynarodowym gronie zapewniły polskiej reprezentacji aż siedem miejsc startowych na drugą część letnich zmagań w skokach narciarskich zarówno w FIS Grand Prix, jak i w Pucharze Kontynentalnym mężczyzn – najwięcej spośród wszystkich krajów startujących w tej rywalizacji.
Już tydzień temu, po zawodach FIS Cup w fińskim Kuopio Jan Ziobro zapewnił Polsce dodatkowe miejsce startowe na kolejny period Pucharu Kontynentalnego, zwiększając nasz limit do siedmiu skoczków. Ziobro z sukcesami startował też w tym drugoligowym cyklu, jednak podczas minionego weekendu otrzymał powołanie na konkursy FIS Grand Prix w japońskiej Hakubie. W Pucharze Kontynentalnym godnie zastąpił go powracający do wysokiej formy Aleksander Zniszczoł. W czeskim Frensztacie wiślanin zajął najpierw trzecie, a następnie pierwsze miejsce i objął prowadzenie w całym cyklu. Wywalczył także dla Polski dodatkowe, siódme miejsce startowe w zawodach najwyższej rangi – FIS Grand Prix.
- Nawet nie wiedziałem, że wywalczyłem dla reprezentacji dodatkowe miejsce na kolejny period, ale jeżeli tak jest, to bardzo mnie to cieszy – komentował po zawodach Aleksander Zniszczoł. - W klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego prowadziłem ostatnio chyba w 2011 roku. Bardzo jestem zadowolony z tego, że znów jestem liderem. Widać, że ciężka praca popłaca i trzeba iść za ciosem. Moja forma stabilizuje się i to mnie bardzo cieszy. Bardzo ciężko pracuję nad wszystkimi elementami. Wkładam w skoki naprawdę dużo pracy. Daję z siebie dużo na skoczni i poza nią. Pracuję również nad swoją psychiką, staram się wszystko poukładać w głowie. Mam przed sobą jeszcze bardzo dużo pracy w powietrzu, bo na progu jest dobrze i jestem z tego elementu zadowolony. Oczywiście nie jest idealnie, ale fajnie, że mam takie dobre czucie. Bardzo dobrze rozumiem się też z trenerem Robertem Mateją – tłumaczył zawodnik Kadry Narodowej B. - Oczywiście, chciałbym pojechać jeszcze tego lata na konkursy Grand Prix, bo taki jest cel: skakać w Pucharze Świata i Letnim Grand Prix. Ale spokojnie, na to jeszcze nadejdzie pora. Trzeba ustabilizować skakanie i wzmocnić się psychicznie, wejść do Pucharu Świata ze spokojem i oddawać dobre skoki, na jakie mnie stać – dodał skoczek z Wisły.
Polska to jedyny kraj, który w drugim periodzie Letniego Pucharu Kontynentalnego 2016 będzie mógł wystawić aż siedmiu skoczków w każdym konkursie. Natomiast w zawodach FIS Grand Prix siedmiu reprezentantów będzie miała również Słowenia.
Autor komunikatu: Alicja Kosman - rzecznik prasowy Kadry Narodowej w skokach narciarskich