Miasto Wisła - oficjalna strona

W sobotę 21 września w Wiśle odbyła się piąta w tym roku impreza Pucharu Polski w Dogtrekkingu. Ponad 100 psów wespół ze swoimi opiekunami przebiegło przez górskie lasy jedną z dwóch tras: mini (o długości 15 km) lub mid (25 km). Było to największe tego rodzaju wydarzenie w kraju.

To hobby, w którym każdy odnajdzie coś dla siebie. Jak wskazuje sama nazwa, dogtrekking (ang. dog - pies, trekking - wędrówka) to nic innego jak aktywne spędzanie czasu z psem na świeżym powietrzu. Czym różni się od zwykłego spaceru? Uczestnicy imprezy wyruszają na szlak wraz mapą, na której organizatorzy zaznaczyli punkty. Należy znaleźć je wszystkie przed dotarciem na metę. Liczy się zatem nie tylko solidna kondycja, ale także dobra orientacja w terenie. Do udziału w wydarzeniu można podejść ambitnie, chcąc zaciekle rywalizować z innymi albo rekreacyjnie, by po prostu móc miło spędzić czas ze swoim czworonogim przyjacielem. Dlatego dogtrekking znajduje wielbicieli nie tylko pośród miłośników psów i sportowców, ale także całych rodzin i amatorów długich weekendowych wędrówek. Trasy nie wymagają szczególnego przygotowania i mają różnego rodzaju długość do wyboru. Puchar Polski w Dogtrekkingu odbywa się już po raz dziesiąty. Co roku, w ramach tej imprezy organizowanych jest kilka wydarzeń w różnych miastach. Wisła na stałe wpisała się na tę listę. Zawdzięcza to urozmaiconemu terenowi, atrakcyjnym widokom i urokliwemu rynkowi. To cechy, które zapewniają emocjonujące wyzwanie zarówno dla ludzi, jak również ich czworonogich przyjaciół. Wspólne pokonanie trasy wymaga dobrej współpracy między człowiekiem i psem, którzy tworzą swoisty team. Dzięki udziałowi w zabawie, zwierzęta mają także wyjątkową okazję ku temu, by móc socjalizować się
w towarzystwie kilkudziesięciu innych czworonogów. Właśnie ten moment, kiedy wszyscy uczestnicy stoją w gotowości na starcie, jest niezwykle ciekawym doświadczeniem także dla obserwatorów zmagań.

Jak podkreśla Paweł Bonk, pomysłodawca i organizator Pucharu Polski w Dogtrekkingu, impreza skierowana jest do wszystkich. Wziąć udział w niej mogą zarówno sportowcy, jak i rodzice z dziećmi. Wystarczy mieć smycz i psa, który posiada aktualne szczepienia, szczególnie przeciwko wściekliźnie. Jak najlepiej rozpocząć przygotowania? Wychodząc ze zwierzakiem na coraz dłuższe spacery: pięcio-, dziesięcio- a następnie piętnastokilometrowe. Z czasem możemy kupić smycz amortyzowaną oraz szelki dla psa, co zwiększy komfort, zwłaszcza w trudnym terenie. Przed startem nie możemy zapomnieć o wzięciu na trasę co najmniej litra wody dla naszego towarzysza. Poza przemarszem malowniczymi trasami, na mecie uczestników czekała jeszcze moc dodatkowych atrakcji. W samym sercu Wisły odbyły się pokazy psich zaprzęgów oraz psów ratowniczych. Ponadto, zorganizowano warsztaty z lekarzem weterynarii. Właściciele zwierzaków mogli też odwiedzić stanowiska wystawiennicze z psią karmą i akcesoriami.

W tym roku do Wisły przyjechali pasjonaci z całej Polski. Co prawda przeważały osoby pochodzące z miast województwa śląskiego, jednak nie zabrakło też mieszkańców Krakowa, Warszawy a nawet Torunia. Każdy uczestnik oceniany był wg. jednej z trzech kategorii: kobiety, mężczyźni i rodziny. Wyniki prezentują się w sposób następujący:

Dystans mid (25 km)

Kobiety:
1.Karolina Chojnacka, Toruń
2. Iwona Szczur, Nowa Dęba
3. Monika Stefańczyk
Mężczyźni:
1. Michał Norbert, Świdnica
2. Andrzej Juraszek, Ustroń
3. Roman Wolski
Rodziny:
1. Agata i Piotr Dubiel, Jelenia Góra
2. Agnieszka i Piotr Cholewczuk, Kraków
3. Anna i Marek Nowak

Dystans mini (15 km)

1. Marcin Kakoszka, Zawadzkie
2. Marlena i Artur Nykiel, Mysłowice
3. Dariusz Mazurkiewicz, Warszawa